Kupcy
C9 C11
Lepsze i gorsze, czarne i białe
a C6 D9
I kolorową tęczę złapałem.
d F C
Najwyższy nieba szczyt,
d F C
Uśmiechnął się i znikł.
Mądre i głupie, czarne i białe
I kolorową tęczę złapałem.
Najwyższy nieba szczyt,
Uśmiechnął się i znikł.
G G7 a C6 D9
Słowa wylały ze mnie jak łzy,
F C F C
Zakryły słońce, a dróg tysiące.
G G7 a C6 D9
I te polany to przecież my…
D9/7(bez5)
A świat jak drabina ciasny.
Średnie i szare, czarne i białe
I kolorową tęczę złapałem.
Najwyższy nieba szczyt,
Uśmiechnął się i znikł.
( Asus2 E4 e11 e6 F7+(bez5) Asus2 E7+sus E7sus4 Asus2 G Asus2 )
Asus2 G Asus2 F E
Słowa wylały ze mnie jak łzy,
Asus2 G Asus2 F E
Zakryły słońce, a dróg tysiące.
Asus2 G Asus2 F E
I te polany to przecież my…
Asus2 G Asus2 F E
A świat jak drabina ciasny.
( Asus2 G Asus2 G Asus2 G Asus2 G Asus2 G Asus2 G Asus2 )
( Asus2 E4 e11 e6 F7+(bez5) Asus2 E7+sus E7sus4 Asus2 G Asus2 )
18.04.1990
Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie(...)
Przypatrzcie się ptakom w powietrzu(...) Przypatrzcie się liliom na polu.
(Mt 6,25-28)