ukryj menu          

Moje pory roku

słowa i muzyka: Majka Szyszka 13.09.2009 r.
(opracowanie muzyczne: Sylwek Szweda 13.09.2009 r.)
      a                                                                                              E

Za oknem jarzębiny już czerwone o szyby stuka niespokojny deszcz

                                                                                             a

Odchodzi lato słońcem wypalone, jesień maluje liście drzew

    a                                  A7                                   d

Ptaki gotowe do odlotu łąki spowite w gęstej mgle

                                         a             F                                    E

A w moim sercu gości spokój - mnie się jesieni bardzo chce.


          a

Tej złoto - rudej Pani co duszę mi tumani

                                                                    E

Tęsknicą niepokojem za tym co już nie moje

         E

Tej purpurowej wróżki co żółci w sadzie gruszki

                                                           a

I bossanovę nuci wieczorem do poduszki

           a

We włosy jarzębiny wpinają dziś dziewczyny

                                                                   E

Czekają na chłopaków jak na przyloty ptaków

     E

A jesień złota Pani niechybnie znów stumani

                                                              a
I moje biedne serce zostawi w poniewierce.


Za oknem jarzębiny już opadły, na szybach gości krzepki mróz
Odeszła jesień złota Pani, saniami zima ciągnie już
Ziemia okryta białym puchem przyciąga w dół gałęzie brzóz
I nagle w moim sercu czuję, mój Boże wiosna idzie już.


Zielono – żółta Pani co duszę mi stumani
Nadzieją i miłością obdarzy mnie radością
Za tym co jest znów moje, za serca niepokojem
Za sadem obsypanym jabłoni kwiatem z rana.

Ta lekkomyślna Pani co wianek ma z konwalii
Co bosą stąpa nóżką, odrywa od poduszki
Niech będzie nam ta wiosna pogodna i miłosna
A wszystkie pory roku zostawi gdzieś na boku.
13.09.2009
*

Majka Szyszka

  Niepowtarzalna, a zatem autentyczna artystka rodem z Katowic, choć urodzona
w Szwajcarii. Do 11 czerwca 2010 roku mieszkała na stałe w Katowicach, ale niesiona wiatrem życiowych konieczności, a przede wszystkim marzeń, przeniosła się na BAGNA BIEBRZAŃSKIE.

"O ile nie zjedzą Ją tam komary,
zapewne będzie tworzyć dalej,
O ile bagna nie wyschną,
A weny nie przysną." (S.Sz.)

  Jako, że Majka ma pewien zdrowotny problem, zostałem zmuszony przez los do zagrania i nagrania niniejszej piosenki, którą ledwo co zdołałem poznać. Gdyby okazało się, że zbytnio odbiegłem od oryginału, z góry bardzo wszystkich przepraszam.

                                                                            Sylwek Szweda
 

Śpiewnik

Folder plików

 

Najnowsze piosenki

więcej
 
na górę