Czas do domu, czas
C G7 C
Czas do domu, czas, już wołają nas.
C G7 C
Czas do domu, czas, już wołają nas.
C G7
Zbierzmy przyjacielskie koło i zanućmy pieśń wesoło,
C G7 C
Póki mamy czas, póki mamy czas.
Czas do domu, czas, już wołają nas.
Czas do domu, czas, już wołają nas.
Dzwonek z wieży do pacierzy, matka z progu do wieczerzy,
Czas do domu, czas, już wołają nas.
Stańmy bracia wraz, ilu jest tu nas,
Stańmy bracia wraz, ilu jest tu nas,
Nasze „Siostry” pożegnajmy i wesoło zaśpiewajmy,
Wraz na pełny gaz, wraz na pełny gaz.
Mocny uścisk rąk, przyjacielski krąg,
Mocny uścisk rąk, przyjacielski krąg,
Pożegnania z łezką w oku, do spotkania w przyszłym roku,
Gdy nadejdzie czas, gdy nadejdzie czas.
Czego płaczesz, hej! Śmiej się, bracie, śmiej!
Czego płaczesz, hej! Śmiej się, bracie, śmiej!
Jeszcze przyjdą lepsze czasy, świat się zjawi w pełnej krasie
I nie będzie źle, i nie będzie źle.
Stańmy, bracia, wraz,
Ilu jest tu nas,
Zbierzmy przyjacielskie koło
I zanućmy pieśń wesoło,
Póki mamy czas, póki mamy czas.
Śmiej się, bracie, śmiej!
Choć jesteśmy wszyscy w kozie,
Tu nam dobrze jak w obozie,
Maliniaka lej, Maliniaka lej!
Że koledzy są.
Lepiej razem żyć w niewoli
Niż osobno w szczęsnej doli,
Śmiejmy się, ho, ho, śmiejmy się, ho, ho!
Niech los pędzi nas;
Chętnie pójdziem, nieba świadki,
Do Kaukazu, do Kamczatki,
Byle tylko wraz, byle tylko wraz.
Pałasz polski bił
Tłum moskiewskich sił;
Piaski nasze krwią przesiąkły,
Drgał nasz bagnet nieulękły,
Bo duch męski żył, bo duch męski żył.
Ów grochowski bój.
Czy widziałeś strach Moskali,
Jak przed nami uciekali,
Jak ich padał rój, jak ich padał rój!
Okuniewski bór?
Pomnisz Kuflów, Białołękę,
Wawer, Dębe, Ostrołękę,
Gdzie dział ryczał chór, gdzie dział ryczał chór!
Garstką własnych sił.
Za cóż bił się? Za Ojczyznę
I za przodków swych spuściznę,
A wróg w ziemi gnił, a wróg w ziemi gnił.
Lejem rzewne łzy!
Jakież nas zwalczyły cuda,
Duma, zdrada i obłuda,
I los wiecznie zły, i los wiecznie zły!
Skończy się to złe:
Jeszcze siądziem na swe szkapy
I rozpędzim te kacapy,
I odbierzem swe, i odbierzem swe.
To nasz burczy wróg;
Burcz, burcz, gdy my dziś płaczemy,
My ci jeszcze odburkniemy,
Zemkniesz w tysiąc dróg, zemkniesz w tysiąc dróg.
Śmiej się z biedy, śmiej!
Choć jesteśmy dzisiaj w kozie,
Będziem jeszcze i w obozie -
Maliniaka lej, Maliniaka lej!
*
”Stańmy bracia wraz ilu jest tu nas !
Zróbmy przyjacielskie koło i zanućmy pieśń wesoło,
Jeszcze mamy czas !
Bratnie słowo...”
Dzwonek u drzwi - do wieczerzy
Stary zegar - do pacierzy
Czas do domu czas, już wołają nas” !