Wenus Pośladkowa
(5 : Supplique pour être enterré sur la plage de Sète)
F F7 B
To sztuka abstrakcyjna, na której stoi świat
g7 C7 F d g C7 F
Czy nam przesłoni taki przeuroczy zad?
F F F7 B
W czasach gdy dupków rój gdzieś trzyma duszy rząd
g7 C7 F d g C7 F
Więc chwała prawdzie i tym, co suną pod prąd!
G7 A
Gdy pani plecy gdzieś swą nazwę z gracją tracą
a D a D
Nie opanuję się, poetą trudno być
G7 A
Zaiste, o pani ma, bym nie był ja ladaco
F G7 C A7 g D E
Bym nieśmiertelnych słów na cześć ich nie rzekł tych
F G7 CA7 d G7 C
Bym nieśmiertelnych słów na cześć ich nie rzekł tych
Widząc ją nieopodal, dostaję skórki gęsiej
Odkąd na świecie tym się snuję, sławię je
Kultem otaczam, choć w polo przegrywam częściej
Fanny całuję, a o pośladkach twych śnię
Fanny całuję, a o pośladkach twych śnię
Chcę do czynienia mieć z tą wypukłością pani
Nią ludzi wokół wręcz chęć torturować masz
Krawcom nie dajesz żyć i krzyczysz, że do bani
A pokojówki stąd słowem „precz” szybko gnasz
A pokojówki stąd słowem „precz” szybko gnasz
Ten z Bordeaux książę łeb opuścił, wiszą włosy
Głowa podobna mej – zaiste krople dwie
Gdyby w jej miejsce miał twą krągłość, słychać głosy:
„Ach, onże król Bordeaux! Piękny szkrab, może nie?
Ach, onże król Bordeaux! Piękny szkrab, może nie?”
Zarzucą ci, nie martw się, poniżej pasa chwyt
Że rozum nisko dość ulokowany masz
Więc niech pośladki twe nie myślą dużo nazbyt
Nie kucaj, błagam, o nie! nawet gdy potrzebę masz
Nie kucaj, błagam, o nie! nawet gdy potrzebę masz
A gdy z karocy raz wysiadłaś, wnet gadali
Wiatr podwiał suknię i widzieli wszyscy cię
Serce i strzała w nim. Sentencję odczytali:
„Dla mego chłopca, co bardzo go kochać chcę”
„Dla mego chłopca, co bardzo go kochać chcę”
A niech gadają tak, że na angielskim dworze
Przed królem zgiąwszy kark, kłaniając (w końcu REX)
Pani padła na De, przesadziwszy w pokorze
Prawo ciążenia? Bo dura lex oj, sed lex
Prawo ciążenia? Bo dura lex oj, sed lex
Trudno się obejść bez Neapolu widoku
Historię jego więc już zgłębia byle luj
Ambicje moje im nie dotrzymują kroku
Nim umrę tutaj chcę ujrzeć ów symbol twój
Nim umrę tutaj chcę ujrzeć ów symbol twój
To sztuka abstrakcyjna, na której stoi świat
Czy nam przesłoni taki przeuroczy zad?
W czasach gdy dupków rój gdzieś trzyma duszy rząd
Więc chwała prawdzie i tym, co suną pod prąd!
Urodzony w 1966 r. Mieszka w Warszawie. Z wykształcenia jest historykiem, z pasji publicystą. Pisuje także wierszyki dla dzieci. Przetłumaczył poetycko na język polski
Fa Fa7 Sib
Que jamais l'art abstrait, qui sévit maintenant,
Fa Fa7 Sib
Au temps où les faux culs sont la majorité,
Votre dos perd son nom avec si bonne grâce,
Sol7 La
Que ne suis-je, madame, un poète de race,
Fa Sol7 Do La7 Rém Sol7 Do
Pour dire à sa louange un immortel blason
Un culte véritable et, quand je perds aux boules,
En embrassant Fanny, je ne pense qu'à vous
Donner aux couturiers bien du fil à retordre,
Et vous devez crever votre dame d'atour
S'il ressemblait au vôtre, on dirait, quand il passe,
« C'est un joli garçon que le duc de Bordeaux ! »
Que vous présumez trop, en somme de vos fesses,
Et surtout, par faveur, ne vous asseyez pas
Cette expression triviale : « A Julot pour la vie »
Vous êtes, patatras ! tombée assise à terre,
La loi d'la pesanteur est dure, mais c'est la loi
Mes ambitions à moi sont bien plus raisonnables :
Voir votre académie, madame, et puis mourir
Au temps où les faux culs sont la majorité,