Bez woda koniczki
D
Bez woda, koniczki, bez woda
G D
Do mej najmilejszej na zgoda!
D e
Oj pozdrówcież mi ją! jak się ma,
D A7 D
Czyli taka zdrowa, jako ja?
Jam tako jest zdrowa jako ty,
Mam fartuszek złotem wyszyty.
Modre mrokieweczko2) na niebie,
Wpuść mię, Karolinko, do ciebie.
A ja ciebie wpuścić nie mogę,
Bo jam jest sierota a tyś pan.
Kiedybyś ty była sierota,
Nie miałabyś wianka ze złota;
Jednobyś go miała z leluji,
Jak się na sierotę szykuje.
Będzie tobie, dziócho, będzie żal,
Jak ja będę z inszą w karczmie stał.
Będziesz ty dzieweczko lutować,3)
Jak ja będę z inszą tańcować.
Nie będę, syneczku, nie będę
Jeszcze ci ją sama przywiedę.
Musisz ty, dziéweczko, co umieć,
Iżem cię nie mogę zapomnieć;
Zapomniałem matkę i ojca,
A ciebie nie mogę do końca;
Zapomniałem całą rodzinę,
A ciebie nie mogę godzinę.
(w tonacji C-dur):
C
Bez woda, koniczki, bez woda
F C
Do mej najmilejszej na zgoda!
C d
Oj pozdrówcież mi ją! jak się ma,
C G7 C
Czyli taka zdrowa, jako ja?
Jam tako jest zdrowa jako ty,
Mam fartuszek złotem wyszyty.
Modre mrokieweczko2) na niebie,
Wpuść mię, Karolinko, do ciebie.
A ja ciebie wpuścić nie mogę,
Bo jam jest sierota a tyś pan.
Kiedybyś ty była sierota,
Nie miałabyś wianka ze złota;
Jednobyś go miała z leluji,
Jak się na sierotę szykuje.
Będzie tobie, dziócho, będzie żal,
Jak ja będę z inszą w karczmie stał.
Będziesz ty dzieweczko lutować,3)
Jak ja będę z inszą tańcować.
Nie będę, syneczku, nie będę
Jeszcze ci ją sama przywiedę.
Musisz ty, dziéweczko, co umieć,
Iżem cię nie mogę zapomnieć;
Zapomniałem matkę i ojca,
A ciebie nie mogę do końca;
Zapomniałem całą rodzinę,
A ciebie nie mogę godzinę.
____________________________
2) Mrokiew, mrokwiec, mrokiewieczko = chmura
3) Żałować.
BEZ WODĘ KONICZKI ... |
|||
Bez wodę koniczki bez wodę, Do mojej kochanki na zgodę. O pozdrówcie mi ją, jak się ma, Jeśli ona jest zdrowa jako ja. Jam taka jest zdrowa jak i ty, Mam fartuszek złotem wyszyty. Modre mrokiewieczki na niebie, Wpuść mnie Karolinko do siebie. A ja ciebie wpuścić nie mogę, Bom ja jest sierota, a tyś pan. Kiedy byś ty była sierota, Nie miałabyś wianka ze złota. Ino byś go miała z leluje, Jak się na sierotę szykuje, Będzie tobie dziołcho, będzie żal, Jak ja będę z inszą w karczmie stał. Będziesz ty dzieweczko litować, Jak ja będę z inszą tańcować, Nie będę syneczku, nie będę, Jeszcze ci ją sama przywiodę.
|