Dla gór
( D A G D h fis G A A-A4)
D A
Jak wiele gór schodziłem, sam nie wiem
e A G A
Jak często spać musiałem pod niebem
D A
Wspominać lubię imprezy w bacówkach
e A D A - A4
Jak w tej na Muńcule, niedaleko Szczytkówki.
W schroniskach miejsca brakowało często
Więc na podłogach było aż gęsto
Zasnąć się dało dopiero nad ranem
Godzina spania i szybkie sprzątanie.
D A
Kto dla gór dziś zatańczy
G D
Kto dla gór dziś zaśpiewa
h fis
Kto na szlak wyruszy rankiem
G A A - A4
Na spotkanie nieba?
D A
Kto na szczycie stanie
G D
By pochylić głowę
h fis
Kto zamilknie jak ten kamień
G A h A
I odnajdzie drogę?
G A - A4
I odnajdzie drogę?
Na szlaku wszyscy jakby się znali
Króciutkie „Cześć” i szło się dalej
W chatkach studenckich, tam było najtaniej
Wspólne jedzenie, ognisko, śpiewanie.
Potem na piwo w knajpie pod browarem
Pędem na pociąg piętrowy i dalej
Czasem szalało się aż do zajezdni
Niestety pociąg ten już nie jeździ.