ukryj menu          

Kiedy sobie zdechnę

„Až to se mnu sekne”
słowa i muzyka: Pavel Dobeš / Jaromir Nohavica
tłumaczenie: Mirosław Neinert
1.

Założę rano czarne papierowe buty                            

Zajarzy moja stara że nie idę do roboty                        

Żałobników kondukt od Sikory mostu                      

Ciągnie na Ostrawę                                                     

Po calutkim Śląsku

Zdechnę, gdy sobie zdechnę                                       

Ależ to będzie pięknie                                                 

Kiedy się położę i cichutko zdechnę                              

2.

W nieutulonym żalu bliscy i dalecy

Rosół z kury, chłopy z gwinta, baby płaczą, tańczą dzieci

Znieść nie mogłem bajzlu w domu i urzędzie

Więc nie mówcie - niech mu ziemia lekką będzie

Zdechnę, gdy sobie zdechnę                                       

Ależ to będzie pięknie                                                

Kiedy się położę i cichutko zdechnę                            

3.

Są takie, którym nie dogodzisz choćbyś skonał

Weź tego co na babie zesztywniał Magdona

Jak ja mam wybierać - w łóżku czy przy stole

Obie rzeczy lubię, nie wiem, ja pierdolę

Zdechnę, gdy sobie zdechnę                                       

Ależ to będzie pięknie                                                 

Kiedy się położę i cichutko zdechnę                               

4.

Nie wiem tylko czy wziąć fajkę czy cygaro

Bo kurzących chyba za drzwi z nieba nie wywalą

A pod każdą pachę wezmę beczkę rumu

Do pół litra dziennie nie niszczy rozumu

Zdechnę, gdy sobie zdechnę                                       

Ależ to będzie pięknie                                                

Kiedy się położę i cichutko zdechnę                             

5.

Mój Boże wiem, że ciebie nie ma ale w razie czego

Połóż mnie obok mego kumpla Alojzego

Podstawówka, gruba i pierwsze dziewczyny

Tę ostatnią szychtę jakoś przemęczymy

Zdechnę, gdy sobie zdechnę                                       

Ależ to będzie pięknie                                                 

Kiedy się położę i cichutko zdechnę                               

6.

Założę rano czarne papierowe buty

Zajarzy moja stara, że nie idę do roboty

Buty są z papieru, papier jest do dupy

Już nie zmienię życia, zmieniam tylko buty

Zdechnę, gdy sobie zdechnę                                       

Ależ to będzie pięknie                                                

Kiedy się położę i cichutko zdechnę 

 

Śpiewnik

Folder plików

 

Najnowsze piosenki

więcej
 
na górę