(ang. Sixteen Tons) - popularna amerykańska piosenka country. W Polsce błędnie zaliczana do klasyki pieśni szantowych.
Pieśń napisał w 1946 roku amerykański piosenkarz country Merle Travis. Wielką popularność zdobyła ona jednak dopiero pod koniec 1955 roku, kiedy to, umieszczona na stronie B wydanego 17 października albumu „Tennessee” Erniego Forda You Don't Have to Be a Baby to Cry, niespodziewanie osiągnęła pierwsze miejsce listy przebojów country (na dziesięć tygodni) oraz przebojów pop (na osiem tygodni) magazynu Billboard, czyniąc z wokalisty prawdziwą gwiazdę. Dzięki przebojowi płyta Forda rozeszła się w rekordowym nakładzie dwóch milionów egzemplarzy w ciągu, niespełna, dwóch miesięcy. Tytuł 16 ton noszą również albumy Erniego Forda wydane w 1960 oraz, wydana w 2007, składanka największych przebojów artysty.
W późniejszym okresie piosenkę wielokrotnie wykonywali, z powodzeniem, inni artyści, m.in. Frankie Laine (1956), Tom Jones (1967), Collective Consciousness Society (1972), Johnny Cash (1995), Stan Ridgway (1999), oraz zespół Eels (2005). Utwór, tym razem w interpretacji Erica Burdona, pojawił się na ścieżce dźwiękowej do filmu „Joe kontra wulkan” z Tomem Hanksem i Meg Ryan w rolach głównych. Fragmenty utworu wykorzystane zostały w serialach South Park (odcinek Stupid Spoiled Whore Video Playset) i Simpsonowie (odcinek Bart Gets an Elephant) oraz w kampanii prezydenckiej demokraty Dennisa Kucinicha. Piosence swoją nazwę zawdzięcza również moskiewski klub 16 ton. W naszym kraju piosenka wykonywana jest przeważnie przez wykonawców wywodzących się z kręgów muzyki szantowej (m.in. zespoły Zejman & Garkumpel, Ryczące dwudziestki, Przejazdem, Pearl Harbor) bądź folkowej (najpopularniejsza polska wersja w wykonaniu Orkiestry Dni Naszych), stąd też prawdopodobnie bierze się, błędne, przekonanie o jej morskim rodowodzie.
Podmiotem polskiej wersji utworu (nieco odbiegającej od oryginału) jest górnik skarżący się na swój ciężki los: chcąc zarobić na chleb codziennie musi on, pracując w kopalni, przerzucić tytułowych szesnaście ton węgla. Mimo nadludzkiego wysiłku jaki wkłada w pracę wciąż nie ma on środków do życia, w związku z czym popada w coraz większe długi. Stwierdza nawet, zwracając się do Świętego Piotra, iż oddał pod zastaw swoją duszę, w związku z czym nie może umrzeć - jego przeznaczeniem jest codzienna praca. Rozgoryczony mężczyzna wspomina pochmurny dzień w którym przyszedł na świat - chmury miały być zapowiedzią ciężkiego życia jakie go czeka. W ostatniej zwrotce zwraca się do słuchacza grożąc mu, by ten, jeśli go kiedyś spotka, zszedł mu z drogi, nie przeszkadzając w wykonywaniu codziennej powinności.
W wersji oryginalnej, anglojęzycznej, wersji piosenki, autor położył większy nacisk na uwypuklenie wyzysku jakiemu poddawani byli górnicy pracujący w amerykańskich kopalniach w pierwszej połowie XX wieku. Autor piosenki, Merle Travis, dobrze znał ciężki żywot tej grupy zawodowej - jego ojciec, stanowiący pierwowzór mężczyzny z piosenki, przez lata pracował w tym zawodzie. Według słów piosenkarza to właśnie on jako pierwszy użył wykorzystanych w refrenie zwrotów Another day older and deeper in debt (pol: Tym więcej mam długów, im więcej mam lat) oraz I owe my soul to the company store (pol: Bo duszę swoją oddałem za dług - z polskiej wersji zniknęła kluczowa dla całości tekstu wzmianka, iż zastawił on duszę kompanii górniczej dla której pracował, co było symbolem niesprawiedliwego traktowania górników przez pracodawców).
Marek Szurawski (ur. 3 czerwca 1948 w Białogardzie) – polski dziennikarz, żeglarz i marynista,wykonawca szant, współtwórca i animator polskiego ruchu szantowego. Wraz z Ryszardem Muzajem, Jerzym Porębskim i Januszem Sikorskim współzałożyciel i wieloletni członek grupy szantowej Stare Dzwony.
Marek Szurawski nosił pierwotnie nazwisko Siurawski w wyniku błędnie wpisanych danych urodzenia. W wyniku odkrycia przez niego rodzinnych dokumentów świadczących o poprzedniej pisowni nazwiska, zmienił je kilka lat temu na obecne brzmienie.
Marek Szurawski jest autorem i tłumaczem na język polski wielu popularnych pieśni o tematyce żeglarskiej i morskiej. Jest również autorem książki o tematyce szantowej, opisującej nie tylko historię szant, ale i sposób ich wykonywania, pt. Szanty i szantymeni – pieśni i ludzie z wielkich żaglowców, wyd. Glob, 1990, napisanej jeszcze pod nazwiskiem Siurawski, zwanej powszechnie w polskim środowisku szantowym Biblią Siurawskiego.
Szurawski jest także tłumaczem kilku książek o tematyce związanej z pamięcią i szybkim uczeniem się. Jest autorem książek:
- Pamięć. Trening interaktywny (2004),
- Pamięć i intelekt. Trening mistrzowski (2008),
- Pamięć na całe życie. Trening arcymistrzowski (2009).
Prowadzi warsztaty z zakresu treningu pamięci, twórczego myślenia i rozwoju.
Sixteen Tons
Some people say a man is made outta mud
A poor man's made outta muscle and blood
Muscle and blood and skin and bones
A mind that's a-weak and a back that's strong
You load sixteen tons, what do you get
Another day older and deeper in debt
Saint Peter don't you call me 'cause I can't go
I owe my soul to the company store
I was born one mornin' when the sun didn't shine
I picked up my shovel and I walked to the mine
I loaded sixteen tons of number nine coal
And the straw boss said "Well, a-bless my soul"
You load sixteen tons, what do you get
Another day older and deeper in debt
Saint Peter don't you call me 'cause I can't go
I owe my soul to the company store
I was born one mornin', it was drizzlin' rain
Fightin' and trouble are my middle name
I was raised in the canebrake by an ol' mama lion
Cain't no-a high-toned woman make me walk the line
You load sixteen tons, what do you get
Another day older and deeper in debt
Saint Peter don't you call me 'cause I can't go
I owe my soul to the company store
If you see me comin', better step aside
A lotta men didn't, a lotta men died
One fist of iron, the other of steel
If the right one don't a-get you
Then the left one will
You load sixteen tons, what do you get
Another day older and deeper in debt
Saint Peter don't you call me 'cause I can't go
I owe my soul to the company store