ukryj menu          

Okno

„The Window”
słowa i muzyka: Leonard Cohen
tłumaczenie: Maciej Zembaty

Dlaczego stoisz przy oknie

Wciąż piękną i dumną chcąc być?

Twe piersi kaleczy cierń nocy

Włócznia wieku w twym boku już tkwi

Giniesz w łachmanach sumienia

Szukając zapachów i barw

Nerwy napięte i srebrne

Zwiotczały, stoczyła je rdza

 

Miłości wybrana

Miłości zmrożona

Plątanina materii i ducha

Wybranko aniołów

Demonów i świętych

Zastępu złamanych serc

Uspokój tę duszę

Uspokój ją

 

Ucałuj policzek księżyca

I z chmury niewiedzy swej wyjdź

Nowe Jeruzalem spłonęło

Po cóż czekać w ruinach na świt?

Na trudy się nie skarż ni słowem

I niech nie współczuje ci nikt

Jak róża po drabinie cierniowej

Pnij się w górę w milczeniu przez łzy

 

Rzuć potem swą różę do ognia

I słońcu w ofierze ją złóż

Zaś słońce niech weźmie w ramiona

Najświętszy Jedyny Bóg

Bóg marzy o śmierci litery

Bo żaden nie znaczy nic znak

Lecz sprzyja ciągłemu jąkaniu

Słów chcących ciałem się stać
The Window - Leonard Cohen

Marito
Proszę znajdź mnie
Mam prawie 30 lat.

Opis: fragment wiersza, jaki Cohen napisał na ścianie Le Bistro Chez Lou Lou w Montrealu

 

Śpiewnik

Folder plików

 

Najnowsze piosenki

więcej
 
na górę