Wydaje się tak dawno, Nancy
h fis h fis cis fis
Wydaje się tak dawno, Nancy była sama
A h A E A
Oglądała ostatni program przez półszlachetny kamień
Cis fis D A
W Domu uczciwości jej ojciec był sądzony
E fis Cis D
W Domu tajemnicy nie było już nikogo
A E fis
Nie było już nikogo
Wydaje się tak dawno, nikt z nas nie był twardy
Nancy w zielonych pończochach spać chodziła z każdym
I chociaż była sama, nie mówiła, że cierpi
Myślę, że nas kochała w sześćdziesiątym pierwszym
W sześćdziesiątym pierwszym
Wydaje się tak dawno Nancy była sama
Czterdziestka piątka przy skroni, słuchawka odłożona
Mówili, że jest piękna, że wolność też się liczy
Lecz nikt z nią nie poszedł do Domu Tajemnicy
Do Domu Tajemnicy
Dziś dostrzegasz ją wszędzie, gdy wokół siebie patrzysz
Tyle ciał podobnych, takich samych włosów
A w zagłębieniu nocy, zdrętwiały i zziębnięty
Słyszysz, jak mówi po prostu
To fajnie, że przyszedłeś
To fajnie, że przyszedłeś